Po drugim etapie

Kto pyta nie błądzi.

Moderatorzy: jasiu, szymon.strus

Awatar użytkownika
Mały
Pilot - Gawędziarz
Posty: 105
Rejestracja: 28 maja 2011, 13:51
Glajt: Ozone BUZZ Z4
Uprząż: ava sprinter
Team: spbw

Re: Po drugim etapie

Post autor: Mały » 25 sie 2011, 09:34

William pisze:Mój pierwszy lot w BW był ze Śnieżnicy. Startowałem jako drugi i zarazem ostatni bo już nikogo nie było na startowisku.
Po wystartowaniu od razu winda do góry i banan na mordzie :-)
http://www.youtube.com/watch?v=-hB822hi1D8



hehe megakomentaż kamerzysty po starcie

homer24
Pilot - Gawędziarz
Posty: 138
Rejestracja: 24 lip 2011, 09:59
Glajt: Mac Para Eden III
Uprząż: Karpov Fly
Telefon: 535 727 384

Re: Po drugim etapie

Post autor: homer24 » 25 sie 2011, 13:05

czang pisze:Koledzy jak by ktoś pomógł to bym spróbował w BW ,transport was nie obchodzi ,postawicie mineralkę,tylko poczekajmy na warun bo na razie kiszka,czekam na info.a za odpowiedzi śliczne dzięki postawiło mnie to na nogi.Kontakt na użytkownicy.


Witam,

I jak podlaczyles sie pod jakas grupe zeby polatac w BW???? Nie wiem czy widziales temat na forum "Młodźi gniewni ,,podlotki,,- wprowadzenie w latanie". Moze rzeczywiscie zebralo by sie na kilka osob i poprosili jakiegos kolege z forum o wspolny wypad gdzies polatac???

Pozdrowka,
Tomek

Awatar użytkownika
William
Pilot - Gawędziarz
Posty: 123
Rejestracja: 26 sty 2011, 13:13
Glajt: Freex Serum
Uprząż: Woody Valley Velvet
Lokalizacja: Bochnia

Re: Po drugim etapie

Post autor: William » 03 wrz 2011, 18:39

Mały pisze:hehe megakomentaż kamerzysty po starcie

Kumpel ma same dobre komentarze :-)
Paralotniarze nie umierają, idą do piekła bo tam jest dobra terma :-)

czang
Glajciarz którego nie składa na beli
Posty: 359
Rejestracja: 25 maja 2011, 20:32
Glajt: Nova Mentor 2
Uprząż: Supair Skypper
Lokalizacja: Kraków

Re: Po drugim etapie

Post autor: czang » 05 wrz 2011, 16:02

w piątek 2-09 o 16:30 wyszedłem na ciecień,byłem sam i zmarnowałem godzinę żagielka bo warun pokazywał 7,4m\s i za bardzo świażakowi nie pasowało startować ,dopiero po 17tej przyszło trzech kolegów z SPBW i powiedzieli że jest świetnie,szybka mobilizacja i pomogli wystartować ,odbicie w prawo, parę nawrotów, zaczął się spływ i kierunek lądowisko ,chwilę po mnie wylądowało dwóch a Boguś najdłużej bo zrobił przelocik na sąsiednią górkę po prawej (nie znam nazwy). Było fajnie ,i jeszcze raz dzięki dla kumpli z SPBW.

ODPOWIEDZ