Strona 2 z 4

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 08 cze 2013, 21:30
autor: statek
Jak rano warun się potwierdzi to jestem o 10 00 w Podobinie (wywózka)
pozdro Statek

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 08 cze 2013, 21:43
autor: Winger
matifly pisze:Jedzie ktoś jutro latać przez Wiśniową ?
Chętnie bym się zabrał .


Jak będzie warun to mogę przez Wiśniową skoczyć - ok. 9 będę wiedział, w razie czego zadzwonię.

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 09 cze 2013, 07:13
autor: statek
Mam wolne miejsca wyjazd po 9
pozdro Statek

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 09 cze 2013, 19:59
autor: Ascha
I jak? Polataliście coś? Bo z tego co wiem, to wiatr się trochę bawił kierunkami i nie mógł się za bardzo zdecydować, przynajmniej gdzieniegdzie.

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 09 cze 2013, 20:18
autor: Winger
Coś się udało, mi np. pierwsze w życiu loty nie będące krótkimi zlotami, a parę osób po kilkadziesiąt minut powisiało. Jeśli o kierunek wiatru chodziło, to poza chwilowymi odchyłkami zachodnimi, na Podobinie raczej w miarę stałe południe.

Dziękuję za wywózkę ekipie sudeckiej :-)

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 09 cze 2013, 21:21
autor: Florek
Jak dla mnie to było w miarę mocno. Kierunki od południa do zachodu. Na horyzoncie trochę burzowych chmur. Górą wiatr dosyć mocny później wiatr podobno osłabł. Myślę ze fajny był by dzionek gdyby nie te chmury. Niektórzy uważali ze były one normalne... Ale mnie trochę przerażały....

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 09 cze 2013, 22:06
autor: Bieri13
Widziałem lądującego w Podolanach żółtego Sol-u z nr 222, jeśli kolega czyta forum to pochwal się skąd startowałeś? :)

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 10 cze 2013, 05:48
autor: mani3kxc
Taki kolor to najprawdopodobniej Fragles. Lecieli z Podobina. :)
Ale mogę się mylić.

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 10 cze 2013, 11:33
autor: adaho
A jak tam Marcin i jego skrzydło ?

Re: 8-9.06 Latanie w BW?

: 10 cze 2013, 11:54
autor: Fragles
Fakt to ja z Podobina - stoczyłem tam długą walkę kilka spiral, front na pełnej beli, itd, bo mi się chmurka w smoka nagle przeobrażała. Nie dało się uciekać dalej. Lądowanie w deszczu. Generalne "ciekawy lot" najpierw ratunkowy do Kalamata, ale akcja odwołana, to potem był slalom miedzy burzami w kierunku ładnych kumulusików na Północym wschodzie. Jednak burzowy pościg łapą na szczęście tylko kongestusa sięgnął mnie w Podolanach i zamknął kierunek północno wschodni. Mam fajne toki z lotu, zapodam jak znajdę troszkę czasu.