FORUM.SPBW.PL

Robsono pisze:Tomek z 7-5 dni wczesniej trzeba dac znac a busa.

Robson, zagadaj może z tymi ludźmi od busa, bo "7-5 dni wcześniej" to jest wróżenie z fusów jeśli o pogodę idzie.
Nie chcę marudzić, wszak w środowisku znany jestem ze wstrzemięźliwości od narzekania, ale teraz patrzam, że na początku wersja była "2-3 dni przed wyjazdem", trochę to wyprzedzenie nam urosło jednak.

A ja dodam od siebie... Jak te zaliczki powrzucać na lokaty kilkudniowe albo co, to się może na jakąś nalewkę z odsetek uzbiera... ;-D

EDIT: są kierowcy zdefiniowani na pierwszego busa w którąś stronę? Ja się w razie czego piszę na ochotnika, na jakąś połowę trasy, nie więcej. Drogę znam.
Jeśli kierowcy już ustaleni to bierem tabletkę nasenną w piątek i widzimy się na miejscu w sobotę rano

ok spoko moge dac gosciowi znac 2-3 dni przed wyjazdem ale nie gwarantuje ze bus bedzie ....

ryzykujemy ???

to grupa 18 osob i nie kazdemu dogodzi.. prosze to zrozumiec ...

a prosze tez zrozumiec ze prognozy na wiecej niz 72h to jest ten sam dzial co 'smoki i ksiezniczki' i sens jechania 1000km na 5 dni zeby 2 polatac jest co najmniej mocno dyskusyjny. od poczatku mowa jest o tym ze czaimy sie na dni z konkretna pogoda i decyzje bedzie mozna podjac jakies 3 dni przed wyjazdem. tomek dobrze gada.

w zeszlym roku przekladalismy wyjazd ze 3 razy i jak wyjezdzalismy w piatek wieczorem to prognozy byly swietne na 5 dni. na miejscu z tego wyszlo ze 2 pierwsze dni byly rewelacyjne, 3 taki sobie, a w 4 rano sie zapakowalismy do domu bo sie zesralo.

/S.

To dobra Szymon i Tomek skoro najwięcej się tu udzielacie na waszą odpowiedzialność jeśli się zgodzicie podejmijcie decyzję kiedy jedziemy, jeśli nie będzie czym jechać na waszą głowę spada kwestia transportu zgoda?
Ja się tego nie podejmę bo głupio powiedzieć " sory ale nie ma czym jechać.


Z resztą będziemy rozmawiać w piątek

Pozdrawiam

Robson, nie żebym się czepiał, ale sam pisałeś na początku wątku, i to dwukrotnie, że decyzję podejmujemy na 2-3 dni przed wyjazdem, i na tej podstawie wiele osób się wpisywało A ja dodatkowo się później wypowiedziałem w temacie prognoz pogody i jak to wygląda. To nie tak, że teraz ktoś coś zmieniać chce

Robsono pisze:To dobra Szymon i Tomek skoro najwięcej się tu udzielacie na waszą odpowiedzialność jeśli się zgodzicie podejmijcie decyzję kiedy jedziemy, jeśli nie będzie czym jechać na waszą głowę spada kwestia transportu zgoda?
Ja się tego nie podejmę bo głupio powiedzieć " sory ale nie ma czym jechać.

Robson, nie odwracaj kota ogonem.
Na pierwszej stronie tego wątku, zanim wpłaciłem kasę upewniałem się co do tego jak ustalamy wyjazd i zgodziliśmy się na 2-3 dni, tyle jest dobrze.
Myślałem, że ci busiarze to jacyś załatwiani przez Ciebie, albo znajomi dlatego poprosiłem, żebyś pogadał z nimi, żeby się dało z krótszym wyprzedzeniem, połowa marca to nie jest jakiś środek sezonu, żeby te busy były jakoś oblegane, może powiedzą że spoko i nie ma o co robić problemu

Co do kosztów wiadomo jak to się rysuje ponad to co wpłaciliśmy? Mówię o koszcie wynajmu, winiety i paliwo sobie policzymy (taki bus spali z 10l/100 ON na trasie, co?)

panowie nie ma sie co spierac tylko trzeba to madrze rozwiazac.mamy tu konflikt interesów i kazdego mozna zrozumiec.Ile tacy goscie na czysto zarabiaja?Moze dajcie im troche mniejsza zaliczke.jak zrezygnujecie to busiarze nic nie straca,odpada przeciez amortyzacja a jeszcze maja szanse wynajac te busy.50 zl kazdy moze zaryzykowac bo przeciez to normalne w naszej pasji.
kto z was ma dobry bajer i dar przekonywania niech jedzie z Robsonem pogadac z tymi busiarzami,jak nic nie zalatwicie to sa jeszcze inne firmy.

decysje o wyjezdzie podejmiemy w poniedzialek 9 marca lub 16 jesli komus sie to nie podoba prosze pisac kasa wroci na konto

busa jednego mam zaklepanego i mysle ze znajda sie osoby ktore nim pojada bo widze ze " kilka osob ma problem "

wiedzialem ze tak bedzie dla tego nie chcialem robic tego oficjalnie tylko mial byc wyjazd znajomych ......

ciekawe dla czego wczesniej nikt sie tym nie zainteresowal i nie zrobil takiej imprezy ???

tomek maz do mnie telefon nie chce mi sie tutaj pisac juz jak masz jakies pytania dzwon ...

Chlopcy i dziewczeta,

Ja to widze tak
1. podjecie decyzji o wyjedzie 'dlugim' na 5 dni wczesniej jest ok. Przez ponad tydzien na pewno cos polatacie
2. takie wyprzedzenie dla krotkiego wyjazdu moim zdaniem nie ma sensu bo ryzyko ze nie polatamy jest wieksze
3. ponownie 'moim zdaniem' lepiej zaryzykowac brak busa niz brak waruna. tych wypozyczalni troche jednak jest i po mojemu cos sie znajdzie. w ostatecznosci mozna pojechac prywatnymi samochodami. (i to nie jest tak ze ja mam fure to se dam rade, bo po ostatniej wizycie u mechaniora jazda mondziakiem jest najbardziej ryzykownym wariantem bo moze nie dojechac )

reasumujac,
ja i elTomek wolimy zaryzykowac brak busa niz brak waruna.

BTW: czy poza mna, ktokolwiek z drugiego busa zdeklarowal sie ze moze wziac wynajem na siebie?

pzdr,
/S.