Reasumując: wnioski do filmu.
Marcin ma tu rację - była to sprawa decyzji, choć z tego filmu jednoznacznie to nie wynika.
Ponieważ montując film znam cały materiał . Mogę tylko powiedzieć, to co oglądamy pod koniec filmu, to już skutek.Kiedyś przy okazji obejrzymy cały materiał, aby dogłębnie zrozumieć zagadnienie i nie wyciągać pochopnych wniosków!
W pewnym momencie wiatr zmienił kierunek na ,,ES,, i się nasilał - Staszek leciał prawym grzbietem w stronę małego Ćilinka i gdyby tą koncepcję utrzymał, prawdo podobnie lądował by za Ćwilinkiem przy głównej drodze, po torbie przed tą małą górką, która w tym momencie stała się zawietrzną, był w jego locie taki moment powrotu pod górę, zreszto w myśl zasady, jak cię dusi to do stoku, jak nadal dusi to jak to mówią Niemcy ,,FUSZ, FUSZ,, / doznaliśmy tego wraz z 3 kolegami, a waliło tam jak by się wściekło i duszenie całkiem stresujące - cała bela - stanie miejscu i w dół /
Staszek poszedł w lewo i to był błąd - tam było tylko duszenie, w tym wypadku można mówić o niefarcie według wszelkich wskazań właśnie przy zmianie kierunku wiatru na ,,ES,, tamta strona powinna zadziałać.
Za Staszkiem, jakieś 500m leciał nieszczęsny Wojtek - który nie doleciał / mam to nagrane choć w znacznej odległości ode mnie.
Jednak wszystko się fajnie skończyło, a ile dyskusji? A ile wskazówek,rozwiązań?
Myślę też, że odrobiliśmy wszyscy pracę domową z lekcji
,,Trudności i niebezpieczne stany lotu, podejmowanie decyzji i ich konsekwencje w BESKIDZIE WYSPOWYM ,,
Teraz o zaczerpniętą wiedzę z materiału i burzliwej dyskusji jesteśmy trochę mądrzejsi - podobne sytuacje napotkamy w naszym lataniu i oby wszystkie kończyły się szczęśliwie a nasze latanie stawało się coraz bardziej perfekcyjne i bezpieczne.
Czego serdecznie wszystkim uczestnikom dyskusji życzę wraz z kolegami SPBW.