Slawice Szlacheckie

[Robsono]

Witam

Chcialem zaproponowac miejsce do latania, zabaw ze skrzydłem i ćwiczenia .
Są ta Slawice Szlacheckie ktore znajduja sie nie daleko Miechowa.
Dojazd od Krakowa jest banalnie prosty, kierujemy sie na Miechów, po przejechaniu slomnik jakies 20 km za nimi jest skrzyżowanie w miejscowosci Wielki Dół i wielka reklama "sławice ski" która prowadzi nas prosto do tego miejsca, skrecamy tam w prawo z drogi głównej.
Jest to stok narciarski wysoki na jakies 100 m o dlugosci 300-400 m bardzo fajne miejsce.
Zabawa na kierunek N z odchylkami na E i niewielka odchylka na W.
Moze zacheci kogos odwiedzenie tego miejsca ogladajac skromny filmik ktory przedstawie za zgoda Marcina Kalamata.

http://youtu.be/S1NjNN49pFs milej zabawy .

[PeterS]

Hej,
jako, że to mój pierwszy post na forum, to tak w zarysie:
- po kilkuletniej przerwie w lataniu na paralotni (m. in. na Podobinie ), przymierzam się do powrotu do tematu, ze wskazaniem na ppg (Rakecik już w drodze ) i chciałbym trochę odnowić stare umiejętności i nawyki.
Do ad remu:
jak myślicie, czy przy wietrze jaki zapowiada na jutro ICM jest sens wybierać się do Sławic k. południa?
Gdyby wiało za bardzo z boku - czy da się na szczycie poćwiczyć stawianie (bez rotorów czy innego paskudztwa)?
Jaką ewentualnie górkę moglibyście mi polecić przy wietrze jaki ma wiać jutro? Chodzi o spokojne stawianie skrzydła, klasyk, alpejka i zloty bez napinki i zbytniego forsowania się pod górę
pozdrawiam,
P.

[Robsono]

Z taką odchylka slawice ok tylko czy do jutra nic się nie zmieni? Z wschodu odchylka tam. Jest ok gorzej z zachodem bo drzewa już są duże o której będziesz jechał i skąd może bym się z Tobą zabrał?

[PeterS]

Jasne, b. chętnie Będę leciał z Trzebini, przez Olkusz, wyjazd ok. 11.30. Wyjazd ze Sławic ok. 15.00.
mòj tel. 505 zero 9 dziewięc 3 dziewięć 7

[Robsono]

ok ja z krk to sie odezwe jak cos pozdrawiam

[czang]

zobaczyłem ostatnio w trzebini górkę z krzyżem,co to jest ??

[PeterS]

Bożniowa. Wys. Trochę mniejsza od Bodzowa, kierunek W i S-W, fajny skos. Latalem tam do ~ 2008, pozniej powstały przy dojedzie domy jednorodzinne i trzeba dojezdzac troche naookolo, podobno upodnôza naroslo duzo krzaczorow. Mam zamiar obadac spr. w najbliższy czwartek

[3apik]

Ja zrobiłem tam parę dupozlotów (chyba na jesieni 2006). Już wtedy u podnóża jakieś zielsko się tam zaczynało panoszyć. Generalnie w pojedynke na żagiel by się nadawało. Ale na krzyż trzeba uważać

[PeterS]

Hi, wybaczcie to, może trochę głupie, pytanie ale wynika li tylko z tego, że od 5 lat nie siedziałem w uprzęży paralotniowej i trochę straciłem skalę porównawczą
Wczoraj na Sławicach były podmuchy z odchyłkami od E i W, ogólnie trochę kręciło wiatrem. Było, tak na oko, 1-6m/s.
Za 1. razem wystartowałem klasykiem, za 2. alpejką (w zasadzie to lekko wyrwało mnie do góry). W obydwu przypadkach, startując w wypłaszczenia na szczycie, nie byłem w stanie, przy pochyleniu, zupełnym odpuszczeniu sterówek i zapieprzaniu nogami jak miś Yogi, rozpędzić glajta. Robiąc "kangury" oderwałem się dopiero poniżej linii brzózek, które rosną u góry stoku.
Czy też tak macie latając tam?
Zbyt mały spadek? (czy glajt nielot i pilot nielot, co też jest całkiem możliwe )

[Robsono]

Przy 6 m\s powinieneś być w powietrzu na początku tej klepki drzew na środku, ale nie wiem jakie były warunki podczas startów. Jeśli tam wieje dość mocno to na górze pokrywa odrazu do góry może kiedyś będzie okazja to razem pocwiczymy