FORUM.SPBW.PL

Witam,

Jako ze nigdy tam nie bylem, a czytalem ze to bardzo dobre miejsce na pierwsze samodzielne slizgi mam kilka pytan.
1) czy ma ktos namiary GPS na gorke ewentualnie moglby opisac dokladnie jak dotrzec na startowisko
2) czy ktos tam byl ostatnimi czasy,i wie czy gorka nie zarosla jakimis krzaczorami i w dalszym ciagu nadaje sie na latanie???
3) jaka deniwelacja i przy jakich wiatrach mozna tam latac??
4) czy startowisko i ladowisko sa w jakis sposob oznakowane? Jakies specjalne wskazowki w stylu, zwroc szczegolna uwage przy starcie/ladowaniu na to, na tamto ???
5) jaki jest status tej gorki, czyjas wlasnosc itp. Jezeli tak do kogo trzeba sie zwrocic o pozwolenie skorzystania z niej??
6) czy mozna sie latwo dostac na startowisko samochodem osobowym, czy trzeba targac sprzet na plecach
7) rozumie ze gorka jest niewielka wiec jedynie w gre wchodza krotkie slizgi
8) czy ewentualnie ktorys z doswiadczonych pilotow/forumowiczow bylby w stanie sluzyc rada na miejscu itp. (Oczywiscie posiadam wszystkie wymagane uprawnienia, swiadectwo kwalifikacji od tamtego roku, ubezpieczenie, zapas, jednak zbyt male doswiadczenie aby porywac sie samodzielnie w nieznane miejsca).Ewantualnie gdzie w okolicach Krakowa (+/-50km) jest cos podobnego. Czytalem opis gorek na BW ale z tego co widze trzeba tam troszke wiekszej wprawy/umiejetnosci.

Jezeli warunki (kierunek,sila wiatru) pozowlilyby moze ktos z swiezakow ma ochote wybrac sie tam w najblizszy weekend, pocwiczyc, pozlatywac???W grupie zawsze razniej.

Pozdrawiam,
Tomek

viewtopic.php?f=15&t=47 tu masz odpowiedź,autem dojedziesz pod samą górkę .

http://mapy.zumi.pl/,,,20.3104874,49.91 ... =49.918568
tu masz lokalizację górki

na górkętrzeba wejść pieszo - 5minut
startowisko płaskie , udeptane
lądowanie na łące /nieużytku przy rzece

Stradomka jest bardzo fajnym miejscem na pierwsze zloty. W youtube sobie wpisz stradomka to znajdziesz kilka filmików to sobie zobaczysz jak to wygląda. Kierunek wiatru najlepszy jest SW, ale przy S i SE też się da wystartować. W ciszy żeby wystartować to trzeba się nagonić. Jak by wiało SW i dość silno to może się uda zrobić żagiel. O pozwolenie nigdy nikogo się nie pytałem. Raz tylko się jakiś wieśnik wkurwił na mnie i chciał glajta przebić widłami, bo mu na trawie do koszenia wylądowałem. Ale był luz. Powiedział żebym sobie lądował na łąkach przy rzece.
W sobotę bym się wybrał z chęcią, jak by wiał odpowiedni wiatr.
Na startowisko trzeba dojść na pieszo, ale na górę można wyjechać od drugiej strony, albo z buta zasuwać z dołu.
Jak byś się Homer wybierał to daj znać na forum to się zgadamy.