Strona 1 z 1

z dyskusji

: 30 lip 2013, 09:18
autor: rycek
Z dyskusji na rec.paralotnie :?

"Nie koniecznie 70km. W sobotę latałem w okolicach Zwierzyńca i dwie
przekupki płci męskiej latające w okolicy Śnieżnicy skutecznie blokowały
częstotliwość na tematy okołodupne tejże Maryni. A to jakby nie patrzeć
220km. Wstydźcie się panowie. To ja was prosiłem o ciszę w eterze.
pozdrawiam
Krzysztof Siemczyk"

Ciekawe o kogo chodziło ? ;)
Rysiek

Re: z dyskusji

: 30 lip 2013, 12:26
autor: Makaron
ale to chyba nie o nas chodziło? Jaki Zwierzyniec w okolicach Śnieżnicy?

Re: z dyskusji

: 30 lip 2013, 12:47
autor: 3apik
No jak wg Ciebie 220km to "okolice" to masz nieco specyficzną miarę odległości ;)
Ja obstawiam że chodziło raczej o Zwierzyniec koło Zamościa.
W sumie nie znam sprawy. Ciekawi mnie tylko w jakim paśmie gadali 2m/70cm.
Ja kiedyś z nad Skrzyczniaka rozmawiałem na 70-ce z radioamatorem z Krakowa. Łączność była wyśmienita. Co ciekawe ludzie na starcie go nie słyszeli ale nie wiem jakie mieli radia. Ostatnio jak latałem na Skrzyczniaku to też słyszałem dobrze ludzi latających na Szczeblu i słabo kogoś kto poleciał w Tatry. Wszystko to na 70cm. Więc jak widać gdy są dobre warunki to te ~70km na 70cm też da się zrobić ;)

Re: z dyskusji

: 30 lip 2013, 18:00
autor: rycek
Makaron pisze:ale to chyba nie o nas chodziło? Jaki Zwierzyniec w okolicach Śnieżnicy?

:shock:
Musisz przeczytać ze zrozumieniem :lol:
Gość latał w okolicach Zwierzyńca, a tych co słyszał latali w okolicach Śnieżnicy.
Słowo "okolice" nie odnosi się jak widzisz do tego, że Śnieżnica jest w okolicach Zwierzyńca (albo odwrotnie), tylko gdzie przebywali "aktorzy spektaklu" a raszej słuchowiska :D
Zresztą sam pisze, że ta odległość wynosi przeszło 200 km.
Rysiek

Re: z dyskusji

: 30 lip 2013, 18:07
autor: Makaron
:D
masz rację, logika się kłania, zajęcia miałem ponad 10 lat temu :D

Re: z dyskusji

: 30 lip 2013, 19:24
autor: Robsono
tak apropo logicznego myslenia :) :


Przychodzi policjant do księgarni i mówi:
- Chciałbym kupić jakąś dobra książkę.
Kasjerka:
- To może zaproponuję panu książkę o logicznym myśleniu.
- A jaka to książka???
- No to może ja panu podam przykład: Ma pan w domu akwarium???
- No mam!
- Czyli lubi pan zwierzątka???
- No lubię.
- Czyli jak zwierzątka to pewnie spacerki z pieskiem w parku???
- No tak!
- No a jak spacerki to najchętniej z kobietą??
- No tak jak najbardziej:).
- No widzi pan czyli nie jest pan pedałem!!! I to jest właśnie logiczne myślenie!!!
- Wyśmienicie kupuję tę książkę!!!
Wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla.Ten go pyta:
- TY co masz??
- A nic książkę o logicznym myśleniu.
- A o co chodzi w niej???
- Zaraz ci wyjaśnię na przykładzie. Masz w domu akwarium???
- NIE
- No to jesteś pedałem!!!