FORUM.SPBW.PL

Witam !
Składam serdeczne podziękowania wszystkim,którzy dołożyli swoją cegiełkę na pomoc dla mnie a zwłaszcza Grzegorzowi ,,Padre'',który zainicjował akcję pomocy.
Wsparcie okazało się bardzo pomocne,zwłaszcza,że byłem zatrudniony na umowę zlecenie.W lipcu uległem wypadkowi wpadając na linię wysokiego napięcia
i zapalając się, stan był krytyczny, ale jakimś cudem z tego wyszedłem i po 3 miesiącach jestem w domu, jeszcze tylko rehabilitacja (nie chodzę na razie). Chciał bym jeszcze latać,zobaczymy (presja rodziny). Jeszcze raz wszystkim dziękuję i życzę ,, tyle samo startów, co lądowań''.
Pozdrawiam
Marek Musiał.

Bardzo sie ciesze ze najgorsze za Toba. Powodzenia i do zobaczenia w powietrzu.

podrawiam,
/Szymon

Oczywiście dziękuję bardzo za umożliwienie akcji pomocy dla mnie p.Prezesowi SPBW Piotr Klimek.

Trzym sie chlopie:)
Do zobaczenia w powietrzu.

Trzymaj się Marku i wracaj do zdrowia. To teraz najważniejsze.

Marek, nie mi trzeba dziękowac tylko gościowi który Cię zgasił;)

My tylko pomogliśmy troszkę.. Kiedyś nas też może nieszczęscie spotkac.
Życzę Ci dużo cierpliwości i samozaparcia. Jeśli będzie Cię niebo ciągło to będziesz latał, nie ciało lecz psycha ukierunkuje twoje dalsze losy. Trzymaj się i do zobaczenia.

Piotr Klimek