Lot z Jaworzyny Krynickiej - 20.05.2012 r.

[rycek]

Chyba dobrym specjalistą od latania ja Jaworzynie Krynickiej jest Jacek Szost, który z tego co wiem często tam startuje i z tego co pisał kiedyś na grupie to co do zasady, gdy się nie wykręci i nie odejdzie na przelot to powinno się lądować na łąkach wzdłuż drogi dojazdowej do dolnej stacji kolejki gondolowej, (nie widć ich z drogi ale tam są bo widziałem na google earth ).
tu jest link gdzie pisał też gdzie szukać banku kominow
https://groups.google.com/group/pl.rec. ... 87e124aa4a
Rysiek

[Guma]

Wiało dość mocno a po starcie sila wiatru jeszcze się wzmogła. Normalnie w spokojnych warunkach nie miałem żadnego problemu z dolotem do łąk - to był chyba 6 mój lot w tym miejscu. Błąd polegał na tym że nie szukałem noszeń przy zboczu zaraz po starcie tylko porżnąłem na krechę w kierunku buli przed łąkami po prawej stronie. Dwukrotnie w tamtym miejscu był komin, chciałem sprawdzić to miejsce jeszcze raz. Tym razem nawet tam nie doleciałem. Reszta ekipy wykręciła się bez problemu. Doro lądowała po stronie parkingu, z jej relacji też nie bez problemów ze względu na silny wiatr.
Czy jaworzyna nadaje sie dla początkujących tego nie wiem. Minusem jest odległość 140 km, na plus należy zaliczyć gondolę oraz bliskość krawężnika w Tyliczu. Jak jest za mocno na Jaworzynę zawsze można podjechać i powisieć na żaglu. W każdym razie nie zraziłem się zbytnio i na pewno kiedyś tam jeszcze wrócę.

[3apik]

Czy się nadaje czy nie to trudno jednoznacznie powiedzieć. Jak widać nie zawsze bo potrafi zaskoczyć nawet tych co tam juz latali. Wszystko zależy od warunków. Przy mocniejszym wietrze w tej dyszy można wpaść w kłopoty. Z kolei ladowanie koło parkingu w takich warunkach chyba też nie należy do najbezpieczniejszych. Może tam mocniej fukać zarówno z tej dyszy w którą wleciałeś jak i wzdłuż samej doliny. W każdym razie wybierając się tam na latanie trzeba dobrze ocenic warunki i najlepiej jechać z kimś kto tam już latał i dobrze zna to miejsce.

[mgo]

czy z tego miejsca gdzie wylądowałeś (wydaje mi się że chyba nad wioską Jastrzębik?) da się dojść bez szaleństw typu redbull x-jaworzyna do parkingu pod kolejką ? Ja chociaż jestem ze Sącza latałem na Jaworzynie dwa razy, w tym jeden jesienny zlot, nie podoba mi się tam. Lądowanie na parkingu w termiczny dzień uważam za niebezpieczne, może przesadzam, może ja jestem bojący.. Lądowicho w Jastrzębiku jako jedyne wygląda ok.

[Guma]

Tak ta wioska to Jastrzębik. Z buta trzeba dojść do głównej drogi na Muszynę ok 20 minut porządnego marszu (co prawda w samym Jastrzębiku jest przystanek ale nie wiem czy coś tam wogóle jeździ w rozsądnych odstępach czasowych). Po drugiej stronie drogi jest przystanek busem można dojechać już pod samą stację albo pod szpital i z tego miejsca dojechać pod gondolę.

[3apik]

Kawałek którego użyłeś w podkładzie dość często leci w radiu. Jak oglądałem film po raz pierwszy to też akurat leciał i w pierwszej chwili zbaraniałem że słyszę to samo w słuchawkach i bez słuchawek
W każdym razie teraz ilekroć to leci w radiu to zmagam się podświadomie z dolotem do tej polanki

[Guma]

Soundgarden "I'm Alive"
Tytuł dość sugestywny choć dopiero w tym momencie o tym pomyślałem