twarde lądowanie

j/w

Moderatorzy: jasiu, szymon.strus

rycek
Pilot - Gawędziarz
Posty: 161
Rejestracja: 09 lut 2011, 22:20
Glajt: Ozone Rush 3
Telefon: 50205214dwa
Lokalizacja: Kraków

twarde lądowanie

Post autor: rycek » 13 lip 2014, 19:28

Hejka,
Jeszcze raz chciałem podziekować wszystkim tym, którzy pomogli mi po moim twardym lądowaniu dzisiaj na drodze pod Cietniem.
Wszystko wskazuje na to, że jest ok i skończy sie na bolesnym potłuczeniu. :? Rentgen nic nie wykazł i ja też nie czuję raczej bólów kręgosłupa tylko mieśni obok. Muszę tylko kilka dni poobserwować czy coś nie wyjdzie.
Chciałem także przeprosić właściciela auta w którym zerwałem tabicę rejestracyjną wraz z podkładką. Chciałem też wyrównać tę szkodę. Prosiłbym zatem o kontakt bo nie wiem czyje to było auto (o meila albo podanie numeru to oddzownię).
Rysiek Gomółka
502052142
rycek@interia.pl

Awatar użytkownika
adaho
Przelotowiec
Posty: 736
Rejestracja: 29 sty 2011, 19:49
Glajt: Pasat-5 28
Telefon: 503 140 12zero
Lokalizacja: Kraków

Re: twarde lądowanie

Post autor: adaho » 13 lip 2014, 19:36

No stary - byłeś atrakcją dla całej Wiśniowej. Dobrze, że nic się nie stało.

karolw
Gawędziarz
Posty: 62
Rejestracja: 17 kwie 2011, 21:03
Glajt: Axis Pluto II
Uprząż: Ava Sport Sprinter
Lokalizacja: Kraków

Re: twarde lądowanie

Post autor: karolw » 13 lip 2014, 20:27

Witam,
Czyli to Ciebie to śmigło dziś ladowalo?
Znajomi do mnie z Wiśniowej dzwonili i pytali czy zyje.

Awatar użytkownika
adaho
Przelotowiec
Posty: 736
Rejestracja: 29 sty 2011, 19:49
Glajt: Pasat-5 28
Telefon: 503 140 12zero
Lokalizacja: Kraków

Re: twarde lądowanie

Post autor: adaho » 13 lip 2014, 20:53

Z tym śmigłem to jaja były - bo mówiłem dyspozytorce, że nie ma takiej potrzeby, żeby odwołała śmigłowiec ale i tak przylecieli. Pewnie im się nudziło i chcieli się przelecieć.

rycek
Pilot - Gawędziarz
Posty: 161
Rejestracja: 09 lut 2011, 22:20
Glajt: Ozone Rush 3
Telefon: 50205214dwa
Lokalizacja: Kraków

Re: twarde lądowanie

Post autor: rycek » 13 lip 2014, 20:54

Śmigło niepotrzebnie przyleciało, zresztą koledzy mówili im przez telefon, jak oddzwaniali do nas z dyspozytorni, żeby nie leciało ale widocznie było już zadysponowane i w locie. Przyleciało i poleciało z powrotem, a ja pojechalem karetką do Myślenic.
Rysiek

Awatar użytkownika
adaho
Przelotowiec
Posty: 736
Rejestracja: 29 sty 2011, 19:49
Glajt: Pasat-5 28
Telefon: 503 140 12zero
Lokalizacja: Kraków

Re: twarde lądowanie

Post autor: adaho » 13 lip 2014, 20:57

Ale trzeba przyznać Ryszardzie, że idealnie zmieściłeś się między te dwa zaparkowane samochody :D

rycek
Pilot - Gawędziarz
Posty: 161
Rejestracja: 09 lut 2011, 22:20
Glajt: Ozone Rush 3
Telefon: 50205214dwa
Lokalizacja: Kraków

Re: twarde lądowanie

Post autor: rycek » 13 lip 2014, 21:09

No ale tablice rejestracyjną zachaczyłem uprzężą.
Zaskoczyło mnie po nawrtocie (może trochę za ostrym) to, że normalnie wiało z południową odchyłką a nagle przywiało mi chyba z północy bo czulem jakbym szedł z wiatrem.
Rysiek

Awatar użytkownika
adaho
Przelotowiec
Posty: 736
Rejestracja: 29 sty 2011, 19:49
Glajt: Pasat-5 28
Telefon: 503 140 12zero
Lokalizacja: Kraków

Re: twarde lądowanie

Post autor: adaho » 13 lip 2014, 23:01

Najgorsze było, że podjąłeś decyzję zmiany lądowiska nisko nad ziemią. Chociaż gdyby nie sznur zaparkowanych samochodów - pewnie spokojnie siadłbyś przy drodze. Ale ewidentnie lądowałeś z wiatrem na dużej prędkości. Jak przyziemiłeś - to aż odbiłeś się od drogi. Pewnie będzie to widać na uprzęży.

Macieja
Pilot - Gawędziarz
Posty: 129
Rejestracja: 13 sie 2012, 19:00
Glajt: Mantra M4
Uprząż: Gin Gienie race 2
Telefon: 889675044
Lokalizacja: Gierczyce

Re: twarde lądowanie

Post autor: Macieja » 14 lip 2014, 21:23

Siema Ryśku. Grunt żeś cały i zdrowy ;) A jesli chodzi o auto to spotkamy sie w sądzie :twisted:
Druga ramka leży w garażu wiec zero problemu:)
Pozdrawiam
Maciek.

rycek
Pilot - Gawędziarz
Posty: 161
Rejestracja: 09 lut 2011, 22:20
Glajt: Ozone Rush 3
Telefon: 50205214dwa
Lokalizacja: Kraków

Re: twarde lądowanie

Post autor: rycek » 15 lip 2014, 08:29

Aaaa, to Twoje auto było. Jeszcze raz sory Macieja za to moje nieplanowane "przytulenie" się do niego :?
W takim razie, jak się spotkamy na odpowiedniej sali .... sedąwej ;) (chociaż sala nie jest konieczna) to będę usilnie nalegał na przyjęcie stosownej opłaty w ilości niejednej ale kilku złocistych płynnych monet :P
Pozdrawiam
Rysiek

ODPOWIEDZ